Nieprzygotowana!

Jestem mamą od ponad 13 miesięcy.
Od kilku dni czuję się, jak studentka w trakcie wyjątkowo trudnej sesji. Studentka, która przez bity rok "zbijała bąki", a teraz dziwi się, że teraz się od niej wymaga.
Dziewczyny nie przygotowały mnie na to, co teraz się dzieje.
Były jak małe profesorki, które nie robiły kolokwiów, sprawdzianów, nie odpytywały. Może raz na jakiś czas, ale nic poważnego. Nie przygotowały mnie do tego, co miało nastąpić i co następiło.
Harmonogram mojej matczynej sesji wygląda następująco:

Lęk separacyjny. Zagadnienia:
1. Uwierz, że istnieje
2. Odzwyczaj się od spokojnego opuszczania domu
3. Zrozum, co czują Twoje Dzieci
4. Zapewnij im poczucie bezpieczeństwa
5. Przestań się denerwować, kiedy w nocy istniejesz tylko ty!

Ząbkowanie. Przykładowe Zagadnienia:
1.  Techniku uśmierzania bólu
2. Skutki uboczne i ich skutki!
3. Nastroje towarzyszące
4. Nieprzespane noce

Chodzenie. Przykładowe Zagadnienia
1. Każde dziecko chce w swoją stronę - metody odnajdywania wspólnej drogi
2. Siedzenie jest nudne
3. Chodzenie jako nowa umiejętność - fascynacje i zagrożenia
4. Unikanie upadków i wypadków
5. Nowa perspektywa, nowe przeżycia, nowe lęki

Zarwane noce. Przykładowe Zagadnienia:
1. Zrozumienie dla dzieci, innych matek, siebie
2. Specyfika i działanie "radarów bliskości" - mamo nie wychodź z pokoju (to zagadnienie na osobny post- jak Boga kocham!)!
3. Jak nie straszyć otoczenia swoim nastrojem po zarwanej nocy (w tym podpunkcie czeka mnie jeszcze sporo pracy)

Myślę, że z czasem moje Maliny dorzucą jeszcze trochę do tej listy, ale jestem przekonana, że ja będę już lepiej przyzwyczajona do tego, co może nastąpić.
Póki co muszę przyznać, że po pierwszym szoku zaczynam przyswajać "wstęp do zrozumienia i cierpliwości".
Teorię znam od dawna, nadeszła pora na zastosowanie w praktyce!

źródło: https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/19486_430501120355433_1184936497_n.png

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz