"Anielska cierpliwość wymaga diabelskiej siły." A. Kumor

Nie wiem, czego we mnie więcej cierpliwości, czy siły.
Ostatnio zaczęłam się bać, że braknie i tego, i tego.
Dopadła nas pierwsza choroba, domowe zupki nagle przestały smakować i w ogóle jakoś tak "nie tak"! 
Długo nie dawałam sobie prawa do gorszych dni.
Nie pisałam, bo nie lubię narzekać.
Za dużo narzekania dookoła. Nie chciałam dokładać kolejnej cegiełki do muru pesymizmu.
Im on niższy - tym więcej światła w naszym życiu!
Tylko, czy to nie byłaby hipokryzja pisać tutaj tylko wtedy, kiedy jest mi dobrze?
Dzisiaj wśród mam panują dwie mody: albo cukierkowo - cukierkowa, albo totalne odzieranie macierzyństwa z lukru.
Ja chciałabym, żeby tutaj jednak było normalnie - po ludzku.
Przecież nim zostałam mamą, też bywały w moim życiu dni, kiedy stając rano przed lustrem najchętniej pokazałabym sobie język (to wersja najlżejsza - częściej bym sobie przywaliła na "otrzeźwienie").
Jako mama nagle nie stanę się wiecznie uśmiechniętą wróżką z bajki, a zaakceptowanie tego stanu rzeczy okazało się połową drogi do zagubionej normalności.
Wracam. Mam nadzieję, że z większą regularnością niż do tej pory

4 komentarze:

  1. jako mama już nieco starszych bliźniąt powiem Ci, że są dni lepsze, i gorsze, że każdego dnia jest lepiej, dzieci umieją więcej, kryzysy mijają, na pewno znajdziesz siłę i Ty, i pokłady cierpliwości również się znajdą, trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa :)
      Całe szczęście moje Maliny zazwyczaj nie nadużywają mojej cierpliwości, ale jak z każdym - bywa różnie!

      Usuń
  2. Właśnie. Jako Mamy mamy lepsze i gorsze dni, ale przeważnie jesteśmy w miarę w normie :)
    Ja zauważyłam wśród mam dwie skrajne postawy: prezentowanie siebie samej jako Matki Polki Męczennicy (wiecznie mającej gorzej, bo przecież ma dziecko/dzieci!) i Matki Bohaterki (dającej sobie świetnie ze wszystkim radę, obrotnej, zaradnej). Oba te wizerunki są sfałszowane, bo każdej zdarzają się silniejsze i słabsze momenty. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko zależy tylko i wyłącznie od Ciebie, jak tutaj będzie :)

    OdpowiedzUsuń