...i było dobrze!

Dobre rady. W kiosku do kupienia za 1,5 zł, ale po co przepłacać? Osób udzielających młodym rodzicom dobrych rad za darmo jest całe spektrum. Słucham ich spokojnie, część z nich stosuję, ale jest taka część, której znieść nie mogę. Dobre rady od osób, które większość zdań zaczynają od "jak moje dzieci były małe to nic nie było i tez było dobrze!"

Zaczyna się już w ciąży. "A po co Ci ta szkoła rodzenia? Będziesz wybierać szpital? Kiedyś kobiety w polu rodziły i też było dobrze!"
Później rodzi się dziecko, a wraz z nim: a co za różnica, jakich pampersów używasz? - kiedyś kobiety tetry używały i też było dobrze! O matko, ile tych kosmetyków! Karmienie na żądanie? Ci lekarze już sami nie wiedzą co mówić, jak XYZ był mały to tylko co 3 godziny się karmiło (w kwestii lekarzy negowane jest wszystko, bo to takie cudowanie). W ogóle nic tylko cudowanie.
Takie zabawki interaktywne - po co komu one? Kiedyś dzieci łyżką drewnianą się bawiły, a jak maskotkę jedną miały to im cała ulica zazdrościła, a teraz w tyłkach się przewraca!

Drogi Doradco, zostaw swój telefon , porzuć samochód, lecz się ziołami i wróć do jaskini, kiedyś ludzie też tak żyli i było dobrze!


5 komentarzy:

  1. Czytam z dużą namiętnością Twojego bloga i naprawdę podziwiam cię jako matka trójki dzieci, ale ten wpis jest chyba najlepszy!! Czasy się zmieniają, a co niektórym trudno pojąć to, że nam mamom w dzisiejszych czasach wcale nie jest łatwiej...Inaczej, ale nie koniecznie łatwiej....

    OdpowiedzUsuń
  2. O! Poruszyłaś temat, który często poruszam, kiedy bliskie koleżanki/przyjaciólki pytają mnie, jak to jest być mamą.
    Kiedy mam wątpliwości, sama chętnie proszę o radę.
    A z tym cudowaniem i obalaniem stanowiska lekarzy to już trafiłaś w sedno! Kiedyś myślałam, że stworzę listę tych "dobrych rad". Zacytuję jedną z ostatniego czasu:
    "Wprowadzanie glutenu? Sypnij normalnie kaszy! Kiedyś dzieci krowie mleko piły i też było dobrze" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, motyw krowiego mleka też lubię :D Na krowim mleku najlepiej chowały się te dzieci w polu rodzone! Jak spiszesz listę to podziel się :)

      Usuń
  3. Wielokrotnie się zastanawiałam skąd ludziom bierze się to, że udzielają rad młodym mamom, ja się w sprawy innych nie wtrącam i mam nadzieję, że nigdy nie będę. My mieszkamy na osiedlu zdominowanym przez emerytów, osiedlowe babcie to już w ogóle czują się upoważnione do radzenia, zdarza się, że w czasie spaceru kilka razy słyszę, że dziecko ma zimne rączki, że: chyba źle ubrane, że chyba trzeba kończyć spacer, że to w ogóle nie jest pogoda na spacer z dzieckiem... Ech.

    OdpowiedzUsuń
  4. Najbardziej podoba mi się końcowe podsumowanie :D !!! Nie tylko kobiety, które odchowały dzieci dają dziwne nic nie wnoszące rady.
    Mnie najbardziej denerwowało, jak mama pojedynczego dziecka dawała mi rady odnośnie karmienia piersią. W efekcie ona karmiła duuuuuużo krócej, bo przecież jej tak ciężko było i jej dziecko takie złe, płaczliwe i niedobre ;)

    http://mamatojarazydwa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń