Mam Siostrę!

Czekałam na ten moment od dłuższego czasu. Marzyło mi się, że Dziewczynki siądą i zaczną zajmować się sobą, a ja siądę obok i spokojnie będę mogła poczytać książkę. Dziewczynki siadły, ja siadłam obok, a książka? Książkę to mogłabym (gdyby oczywiście czas i talent pozwoliły) sama napisać!


 Uwielbiam przyglądać się, jak moje Córcie odkrywają siebie nawzajem. Chyba nigdy nie zapomnę ich pierwszych wzajemnych uśmiechów. Miały troszkę ponad 3 miesiące. Babcia trzymała  na rękach jedną Wnusię, Dziadek Drugą, podeszli do siebie, a Dziewczynki pierwszy raz spojrzały na siebie z zainteresowaniem i wymieniły uśmiechami. Z czasem delikatne uśmiech przemieniły się w śmiech - głośny i rozkoszny!
Czasem, gdy próbuje w domu zająć się czymś innym niż sama opieka nad Dziećmi, sadzam Dziewczyny w ich różowych tronach, kładę im na blacie zabawki, które z prędkością światła lądują na podłodze i po chwili złości z ich strony, że nikt im tych zabawek nie podnosi, w mieszkaniu rozlega się głośny śmiech. Zerkam dyskretnie w ich kierunku i co widzę? Widzę, jak po swojemu grają w "łapki". Chwytają się za paluszki, uciekają, znów się łapią. Zabawa ta trwa z każdym dniem coraz dłużej. Powoli zaczynają prowadzić zrozumiały tylko dla siebie dialog. Najczęściej rozmawiają o mnie,o K i o Babciach, ale trudno to do końca stwierdzić - w końcu to pierwsze siostrzane tajemnice!


Wzajemne odkrywanie siebie bywa czasem niebezpieczne, bo przecież fajnie byłoby pobawić się oczkiem Siostrzyczki - ono tak pięknie błyszczy! Można by również na Siostrę wejść, tylko Ona wtedy kopie i krzyczy. Nawet jeśli nie kopie i nie krzyczy to rodzice i tak zaraz rodzice wkraczają do akcji!
Siostra jest zawsze wsparciem i podporą! Pewnego dnia, kiedy odwiedziła nas Ciocia, Nika wpadła w panikę. Zdarza się to bardzo rzadko ale się zdarza, tym bardziej, że Dziewczynki czekały na powrót mamy z łazienki, a tu nagle zamiast mamy pojawiła się Ciocia -każdy wpadłby w panikę, to oczywiste! Płacząc szukała ukojenia w uścisku rączki Siostry. Bo Siostra zawsze jest obok! Nawet kiedy mama wróci do pracy - Siostra będzie obok, nawet kiedy nadejdzie pora przedszkola - Siostra będzie obok. Siostra była obok, nawet jak świat nie miał pojęcia o jej istnieniu!

Jednej rzeczy tylko te moje Iskierki zrozumieć nie mogą - dlaczego zabawka Siostry jest zawsze fajniejsza? Dlaczego ona porusza się sama? Choćby w rączkach trzymały dokładnie ten sam przedmiot, to zawsze ten w rączkach Siostry wydaje się atrakcyjniejszy i staje się obiektem pożądania, a zaraz później "konfliktu".

3 komentarze:

  1. cudne dziewczyny i podziwiam Mamy które dają sobie radę z bliźniakami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasia, świetne są Wasze dziewczyny i bardzo lubię tu zaglądać, żeby dowiedzieć się, co u Was nowego, pozdrawiam, Kamila

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś wspaniałego! Taka siostrzana więź :-)

    OdpowiedzUsuń