Mi rozum odjęło nawet do tego stopnia, że dziś możecie czytać tego bloga. Tak to już w życiu jest, że człowiek mówi najwięcej na temat, który aktualnie go dotyczy. Owy kolega też najchętniej rozprawiałby o swoim życiu zawodowym i fajnie. I ja to rozumiem.
Mimo wszystko bywa (rzadko, bo rzadko, ale jednak) że trudno mi jest odnaleźć się w bezdzietnym towarzystwie.
Po przywitaniu zwykle pada pytanie - Jak tam dzieci?
Kurtuazja to zwykła, czy szczera ciekawość?
Odpowiedzieć: Wszystko dobrze i uciąć temat, czy może rozwinąć. Wspomnieć coś o nowych umiejętnościach, radościach i wyjść na tą odmóżdżoną, co tylko o dzieciach gada?
Kolejna sprawa - jak już udało mi się te moje słodkie Maliny Babci jednej, czy drugiej sprzedać, to może by tak jednak o pozamacierzyńskim życiu porozmawiać.
http://media-cache-ak0.pinimg.com/236x/04/2d/a9/042da967e0706a88826d4c42c23ddd7b.jpg |
Inaczej ma się sprawa z tymi "dzieciatymi",których w gronie naszych znajomych tyle co przysłowiowy kot napłakał (przybywa ich jednak - trochę z wyboru, trochę z potrzeby). Tu nie muszę się w duchu karcić, kiedy z tematami wyjadę za daleko i z ust mych wydobędzie się "kupa".
Łączy nas wiele, nie tylko problemy związane z Dziećmi i promocje pampersów w marketach, bo macierzyństwo to jakby inny byt. Spojrzenie na cały świat nagle się zmienia i chyba już taki zmieniony na zawsze pozostanie.
My Mamy chyba rzeczywiście mamy to do siebie, że nam rozum odbiera - większości za to rośnie serce.
Lubię Mamy. Lubię się z nimi spotykać. Może czasem za bardzo się porównujemy. Może nie zawsze się ze sobą zgadzamy, ale pokazujemy sobie wiele - inną perspektywę. Dzięki innym Mamom, ja mogę lepiej poznać siebie. Mogę pracować nad sobą bardziej produktywnie.
Jako matka, jako żona, jako kobieta.
Masz rację w towarzystwie, które nie ma dzieci lepiej nie skupiać się na tym temacie za bardzo. Zresztą dobrze jest choć trochę się odebrać. Rozmowy z innymi mamami to już coś innego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam rozmowy z innymi Mamami, bo kto mnie jako Mamę zrozumie lepiej jak właśnie Mama? ;-) Ale z innymi znajomymi też z wielką radością się spotykam i lubię porozmawiać na tematy inne niż dzieciowe :-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń