Zapach trawy po deszczu, ale tylko o odpowiedniej porze dnia i przy odpowiednim wietrze, a ostatnio coraz częściej wiatr we włosach na huśtawce!
Widok, zapach, smak - sekunda i wiem, że cały czas drzemie we mnie małe, uśmiechnięte dziecko.
Dorośli, a już szczególnie rodzice chcą je w sobie stłamsić.
Gdzieś w swoich założeniach:
Muszą być odpowiedzialni.
Muszą być poważni.
Muszą budzić respekt.
Muszą budować autorytet.
Muszą zaznaczyć "swoje miejsce w stadzie".
I sztywni się stają przy tym, jakby kij od miotły połknęli i smutni jakoś, a ich dzieci?
Ich dzieci też jakieś poukładane za bardzo.
A ja taką propozycję mam dla Mam i przyszłych Mam (Tatusiom idzie to jakoś sprawniej).
Przeżyj dzieciństwo jeszcze raz, ze swoim dzieckiem.
Przeżyj je tak, jak tylko chcesz!
Idź na huśtawkę i na karuzelę. Usmaruj się błotem, zjedz watę cukrową.
Zbuduj wielki zamek z piasku i wybuduj bazę.
Uśmiechnij się i świętuj - bo w końcu dziś święto nas wszystkich!
Wszystkim Dzieciom - tym małym i dużym mnóstwa uśmiechu życzę :)
Ciasto z rabarbarem i kawa w filiżance sprezentowanej nam - dorosłym na Dzień Dziecka |
:-) super blog Kasia. A ja mam kasetę video jak na ogródku biję Cię łopatką po głowie... jak ten czas leci.. wszystkiego dobrego dla całej Waszej Rodzinki :-)
OdpowiedzUsuńMusimy to kiedyś obejrzeć (takie kompromitujące informacje tu wypływają :P) ;)
Usuń:) teraz widać do kogo podobne są małe. Tak właśnie tak! Nie dajmy zabić w sobie dziecka, to najsmutniejsze co może się przydarzyć w życiu. Zabić w sobie dziecko.
OdpowiedzUsuńGdybym wrzuciła tu zdjęcie mojego K, to byłby problem ze stwierdzeniem do kogo podobne bardziej ;)
UsuńChciałabym Cię zaprosić na moją stronę z własnoręcznymi zabawkami, które od niedawna tworzę ( http://facebook.com/FilcowaKraina1 ). Z przyjemnością poznałabym Twoje zdanie na ich temat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)